21 listopada przypada Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień. To niezwykle ciekawe święto w naszym kalendarzu powstałe z wrocławskiej inicjatywy. Jak je obchodzić? Wystarczy tylko się uśmiechnąć do drugiej osoby. Nic więcej.
Pomysł Światowego Dnia Pozdrowień narodził się już w 1973 roku pod nazwą World Hello Day w Stanach Zjednoczonych. W Polsce był mało znany, a właściwie nadal jest. W każdym razie w ubiegłym roku Wrocław zdecydował się na promocję tego właśnie święta. Czy faktycznie mało w nas życzliwości, że trzeba o tym przypominać?
Kim jest człowiek życzliwy? Słownikowa definicja mówi, że jest to osoba nastawiona przychylnie i przyjaźnie, dobra i serdeczna. Z czego składa się życzliwość? Wystarczy zsumować uśmiech, miłe słowo i ciepłe spojrzenie. Czy to wiele? Wcale. A mimo wszystko na co dzień zapominamy o takich gestach. Być może mało wyraźnych, ale z pewnością wiele znaczących. Goniąc za dobrami materialnymi zamykamy się (i to bardzo szczelnie) w swojej skorupie. Przemykamy obok siebie na ulicy, uczelni, w biurze, tramwaju itd. Czasem spoglądając ukradkiem, rzadziej zdobywając się na jakikolwiek przyjazny gest. A przecież żeby zasłużyć na życzliwość innych, samemu trzeba się na nią zdobyć. Każdy stara się to zrobić. Co prawda z różnym skutkiem, ale liczą się chęci. Jeśli wymagamy, by inni traktowali nas z szacunkiem. Sami też tak róbmy.
sobota, 21 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz