Dziewczęta z M four B POŁONINY

Dziewczęta z M four B POŁONINY
MFB

poniedziałek, 2 lutego 2009

Temat : Tajemnice fotosyntezy - berwniki fotosyntetyczne



Dzisiaj w końcu dotarły nam do szkoły pomoce naukowe. Drugie zajęcia tego dnia rozpoczęliśmy od dobrania się do materiałów oraz wykonania pierwszego doświadczenia.

Kiedy rozpoczęliśmy rozpakowywanie okazało się, że coś jest nie tak. Wylało się trochę jednej z substancji - acetonu. Oczywiście trochę się tego nawdychałyśmy, a zwłaszcza Marcelina (ale w sumie nie było żadnych skutków ubocznych).

Pierwszy eksperyment przeprowadziłyśmy na liściach pietruszki.

Potrzebne były nam :
  • 1 duży słoik do odbarwiania liści
  • ok. 10 ml mieszaniny etanol - aceton do odbarwiania liści
  • zielony świeży liść
  • czajnik z wrzącą wodą
  • płytka do chromatografii cienkowarstwowej TLC
  • 2 końcówki kapilarne do nakładania próbek
  • słoik z pokrywką
  • ekstrakt z barwników fotosyntetycznych jako wzorzec

















Hipoteza

  • W liściu rośliny znajdują się barwniki fotosyntetyczne
Przebieg zajęć :
  • Na początku po przygotowaniu wszystkich potrzebnych elementów rozpoczęliśmy mieszanie substancji.
  • Największa zabawa była z odmierzaniem proporcji. Miałyśmy to zrobić same. Oczywiście wszystkie zabrały się do tego z ochotą, ale odnosiło to różny skutek. Nie obeszło się bez ofiar. Naszej koleżance Madzi trochę zachlapał się sweterek, po za tym trochę łaska ucierpiała, ale nic nikomu się nie stało.
  • O dziwo mimo początkowych wypadków w sumie osiągnęłyśmy swój cel.
  • Jednam mimo tego pozostawiłyśmy płytkę zamoczoną w roztworze w zamkniętym słoiku. Jutro na następnych zajęciach zobaczymy co z tego wyjdzie.
Opis doświadczenia :
  1. Umieść liść w słoiku
  2. Zalej liść cienką warstwą mieszaniny etanol - aceton
  3. Uwieść słoik z gorącej łaźni wodnej (w naszym przypadku była to miska wypełniona wrzącą wodą). Mieszaj zawartość słoika delikatnie nim kołysząc. Uwaga uważaj aby woda nie dostała się do środka słoika (niestety za pierwszym razem nieco wody wlało się do środka i musiałyśmy zacząć jeszcze raz). Uwaga staraj się nie wdychać oparów ze słoika (oczywiście nikt się do tego nie zastosował i wszyscy byli trochę na haju) Praca powinna być prowadzona pod wyciągiem lub w dobrze wentylowanym pomieszczeniu (wentylację pomieszczenia sami sobie zapewniliśmy otwierając okno, było trochę zimno, w końcu za oknami śnieg, ale dało się przeżyć)
  4. W ciągu 15 min liście powinny się odbarwić, a barwniki fotosyntetyczne przejść do roztworu etanol - aceton (w naszym przypadku nie jesteśmy pewne ile to dokładnie trwało, ale szczegóły). Zielonego ekstraktu użyj do dalszej części chromatografii, natomiast odbarwiony liść może posłużyć do doświadczenie "Skrobia jako substancja zapasowa u roślin.
  5. Ekstrakt barwników nakładaj przy pomocy końcówki kapilarnej na chropowatą stronę płytki do chromatografii, w odległości 1cm od jej dolnej krawędzi. Uważaj, aby nie pobrudzić i nie uszkodzić złoża, którym pokryta jest płytka, dotykaj palcami tylko krawędzi płytki (mądry polak po szkodzie, najpierw zaczęłyśmy bawić się płytką, a potem przeczytałyśmy żeby jej nie dotykać). Po nałożeniu każdej kropli odczekaj 10 sekund, dopóki nie wyschnie, następnie nałóż następną krople w to samo miejsce. Nałóż przynajmniej 7 objętości kapilary (to był chyba najtrudniejszy punkt programu, nie ma to jak złośliwość rzeczy martwych, te krople nie chciały spadać)
  6. Pozostaw do wyschnięcia na około 5 minut (nie wiem czy ze 3 minuty schło, tak bardzo chciałyśmy zobaczyć czy coś z tego wyjdzie)
  7. Wysuszoną płytkę wstaw pionowo do komory chromatograficznej. Mieszanina rozpuszczalników powinna sięgać poniżej poziomu naniesionych ekstraktów barwników. Zamknij słoik.
  8. Prowadź chromatografię, do momentu, gdy czoło rozpuszczalnika znajdzie się 1cm przed główną krawędzią płytki. Następnie płytkę wyjmij i wysusz.

Brak komentarzy: